niedziela, 28 lutego 2010

W czasie biegnięcia z Justynką:)

... same mi nogi się ruszały a szydełko prawie wydawało świsty:)))
***
***
***
***
***
A Wronka to nie wiem czy się skończy w trakcie czasu igrzyskowego...
jakaś krnąbrna i się nie daje...

1 Comment:

Antonina said...

Znakomita kolekcja ubranek dla lalki. Gratulacje.